czwartek, 8 stycznia 2015

Bardzo puszysty sernik wiedeński.

Puszysty jak chmurka, delikatny i bardzo szlachetny w smaku sernik wiedeński. Wiele osób czuje przed nim respekt, że niby taki trudny i kapryśny, a moim zdaniem nie jest bardziej chimeryczny niż inne tradycyjne serniki. Kluczem do sukcesu jest po prostu...cierpliwość:-). Wszystkie składniki muszą być w temperaturze pokojowej. Ser i jaja wyjmuję z lodówki nawet na kilka godzin przed planowanym pieczeniem. Druga istotna kwestia to studzenie. Po upieczeniu wyłączamy piekarnik i pozostawiamy w nim sernik do całkowitego wystygnięcia. Na koniec, jeszcze przestroga dla ciekawskich. W trakcie pieczenia, pod żadnym pozorem, nie wolno uchylać drzwiczek piekarnika, chcąc sprawdzić jak miewa się nasz serniczek. Możemy go podziwiać jedynie przez szybkę. Jeśli się przed tym nie powstrzymamy, klapa murowana :-).





1 kg twarogu na serniki
8 jaj
125g masła
1,5 szklanki cukru pudru + cukier puder do posypania
1 opakowanie cukru z prawdziwą wanilią
2 łyżki mąki pszennej
1 łyżka budyniu waniliowego (proszku budyniowego, nie gotowego budyniu)
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia


Wykonanie:
Żółtka oddzielamy od białek. Z białek ubijamy sztywną pianę. Masło ucieramy z cukrem pudrem i cukrem waniliowym. Dodajemy po jednym żółtku cały czas ucierając. Następnie masę maślani-jajeczną miksujemy z twarogiem. Wsypujemy mąkę, proszek do pieczenia oraz budyń. Na koniec dodajemy pianę z białek i delikatnie mieszamy. Całość przekładamy do wysmarowanej masłem i oprószonej bułką tartą formy. Pieczemy ca 60 minut w temp. 170C. Wyłączamy piekarnik i pozostawiamy w nim sernik do całkowitego ostygnięcia (przy zamkniętych drzwiczkach). Po wystudzeniu posypujemy cukrem pudrem.

Smacznego!  :P

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz